Najnowsze wpisy, strona 1


lis 15 2022 depresja?
Komentarze (0)

Coraz częściej boję się wychodzić z domu. Najchętniej zostałabym w łóżku i spała. Wtedy nic sie nie czuje, nie tzreba się denerwowac i bać. Mam wrażenie jakby czarna mgła nachodziła na moja duszę próbując ją powoli zająć. Bronię się, mój upierdliwie poprawny i obowiązkowy charakter nie pozwala jej przejąc całkowitej kontroli. Ale bioję sie, że któregoś dnia nie bedę juz miała siły wstac i sie poddam.

Dzisiaj rano specjalnie nie wstałam, udawałam ze śpię. Obaj poradzili sobie beze mnie świetnie. Nie jestem im juz potrzebna, tak naprawdę dali by sobie radę beze mnie, gryby naprawdę była taka konieczność.

A ja się boję. tego co czuję, tego jak reaguje na wszystko. I tego że się boję-mozna bać się własnego strachu-porąbane to jakieś.

Nie chce tego czuć, chcę miec siłę i odczuwac radość z zycia, umiec się cieszyć....Przezywqc. Codziennie, w kazdej godzinie toczę walke z ta mgłą, próbuje ja rozproszyć i odegnać.

I jestem z tym sama. Nie chcę sie nikomu przyznac, bo powiedzą, że powinnam do lekarza iść. A ja nie chce-co mi powie-ja wiem co powinnam zrobic tylko nie wiem jajk mam to zrobic

 

Oprócz strachu emocjonalnego odczuwam tez taki zwykły-boje sie wychodzić po ciemku, boje sie byc sama w domu-nienawidze tego. Jak małe dziecko-strachuy z którymi walczyłam w dzieciństwie znowu mnie dopadaja

 

hrabinas   
paź 05 2022 Minęło 10 miesięcy
Komentarze (0)

Minęło 10 miesięcy od ostatniego wpisu. Dużo się od tego czasu wydarzyło. Ale ja nadal mam wrażenie że to życie nie jest moje, że jestem obok. Ciągle jestem nieszczęśliwa choć co chwilę z innego powodu.

hrabinas   
lis 14 2021 Dzień 2
Komentarze (0)

Udaję że nic nie czuję. Jeszcze 960 dni.

hrabinas   
lis 13 2021 Dzień 1
Komentarze (0)

Wstałam godzinę temu i już jest mi ciężko. Boję się. Marek robi te urodziny z Marcinem. Boję się że mnie oszukają, że będą rozmawiać i Marek dojdzie do głupich wniosków, denerwuję się bo ciągle się boję a nie chcę żyć w ciągłym strachu. Poza tym myślę że w zeszle urodziny na imprezie która była huczna i bardzo późno się skończyła Marek dostał super prezent w postaci seksu. To tak cholernie boli. I to nawet nie sam seks ale towarzyszące temu uczucia. Marek nie umie tego oddzielać. Zakochał się, jak zawsze. 

Nie za dużo tego do napisania, nie dam rady.

hrabinas   
lis 12 2021 961 dni
Komentarze (0)

961 dni. Tyle postanowiłam wytrzymać zanim to zrobię. Jak tyle wytrzymam? Czy tyle wytrzymam? Nie mam pojęcia. Nie wiem jak to zrobię i czy dam radę. Wiem, że muszę spróbować dla Dawida, po to, żeby spokojnie zdał maturę, egzaminy, żeby dorósł i nauczył się radzić sobie beze mnie. Każdy dzień będzie walką, 961 dni to potwornie długo a ja jestem już u kresu wytrzymałości i nie mam już nadziei na lepsze życie. 

Gdyby przez te 961 dni wydarzyło się coś, co sprawi że znowu będę miała po co żyć....

Dlatego postaram się codziennie coś tu napisać, żeby udokumentować ten czas, żeby mieć powód, żeby mieć odwagę codziennie wstawać, walczyć z tym co mnie spotkało. Będę pisać jak sobie radziłam i nie radziłam. Jak płakałam całe dnie i noce a potem wstawałam i szłam dalej. Jak nie udało mi się wstać i jak się przewracalam. Jak żyłam, wegetował, wyłam i żałowałam że żyję. 

Bardzo chciałabym pisac tu też o dobrych rzeczach ale nie bardzo wierzę w to że jeszcze kiedyś mnie spotkają....a tak bardzo bym chciała....

Zobaczymy. 

Trzymajcie kciuki za moje 961 dni.....

hrabinas