Archiwum 07 lipca 2020


lip 07 2020 Uwierz w siebie-bzdura czy objawienie
Komentarze (0)

Uwierz w siebie, myśl pozytywnie a wtedy wszystko będzie łatwe, wszystko ci się spełni, życie będzie takie proste. Słyszałam to milion razy, przeczytałam na ten temat mnóstwo atrykułów, kilka książek.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

Mówią, że jak będziesz myślec pozytywnie i podchodzić do problemu tak, jakby juz się rozwiązał, to tak będzie. Jeśli uważasz, że coś już się wydarzyło po twojej myśli to tak własnie się wydarzy. Piękna idea ale nie działa za bardzo. Mówią, że jak nie działa to znaczy, że podświadomie myślałaś inaczej, dlatego się nie udało.

Może....

Ale tak sobie myślę, czy takie myslenie i postawa życiowa nie jest czasem tchórzostwem? Zakładasz coś, myslisz niby pozytywnie i jesteś pewnien, że się uda. A jak sie nie uda to stwierdzasz, że za słabo myślałeś pozytywnie dlatego się nie udało. A może dlatego, że nie mogło się udać? Może są sytuacje, które po prostu nie kończą się dobrze, ale my tak bardzo nie chcemy przyjąc tego do wiadomości, że wymyślamy sobie powody i teorie, które maja nas uspokoić i poprawić nastrój w temacie " dlaczego tak się stało". Nie dlatego, że tak się miało stać tylko dlatego, że za słabo wierzyliśmy.  Tak bardzo chcemy pozytywnego rozwiązani, że musimy mieć usprawiedliwienie dlaczego tak się właśnie nie stało. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że stało się źle, bo tak się stać miało.

Nie wiem, skomplikowane to wszystko.

Zakładanie, że wszystko będzie dobrze jest bardzo wygodną i radosna opcją. Tylko czy prawdziwą...