Głupi bocian
Komentarze: 0
Objawienie może człowieka zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.
Jechałam do pracy. Bolała mnie głowa więc zamiast czytać włączyłam muzykę. Jechałam z zamkniętymi oczami. I nagle je otwarłam i popatrzyłam na miejsce, które mijam często ale nigdy na nie patrzę. Zibaczyłam łąkę, ktorej nigdy wcześniej nie widziałam. Taką małą, tuż przy pudynkach zakładowych. W ogóle nie wiedziałam, że tam jest łąką. A na niej - bocian! Łaził i szukał jedzenia. Prawie się popłakałam ze wzruszenia. Pomyślałam, że to cudowne. Bocian w takim miejscu, fakt, że tam spojrzałam a nigdy nie patrzę. A potem, już w pracy wyjżałam przez okno i popatrzyłam w stronę Wisły ( tez tego nigdy nie robie). Może dlatego, że usłyszałam wołające rybitwy. I zobaczyłam na niebie balon.
I pomyślamam sobie, że świat jest cudownie działająca maszyną, tylko my nie zwracamy na to uwagi. Jednicześnie wydaża się biliardów małych zdarzeń, sytuacji. Wszystko się przeplata, łączy, dzieje.
Wystarczy podnieść głowę i spojrzeć na puste pole za ogrodzeniem mijanym codziennie w drodze do pracy.....
Dodaj komentarz